Afazja to zaburzenie mowy, które dotyka najczęściej ludzi dorosłych. Zazwyczaj w jednej chwili w wyniku udaru czy urazu mózgu, chory traci możliwość rozumienia mowy i sam nie potrafi się wysłowić. Chorzy obawiają się, czy nie „zwariowali”. Ich nielogiczna i zmieniona mowa może sprawiać takie wrażenie.
Tymczasem sytuacja wygląda inaczej. Osoba dotknięta afazją może zdawać sobie sprawę z faktu zachorowania, myśleć całkiem dobrze a jednocześnie nas nie rozumieć. Dlaczego tak się dzieje? Myślenie zajmuje inne obszary w mózgu niż rozumienie i słyszenie. W takiej sytuacji chory tym dotkliwiej odczuwa problem z komunikowaniem się. Czuje się zagubiony w gąszczu niezrozumiałych dla niego słów.
Oczywiście rodzajów afazji jest wiele i u każdego pacjenta mogą wystąpić inne objawy lub inny główny deficyt zaburzający mówienie. Od prawidłowo postawionej diagnozy zależy właściwe ustawienie procesu terapii. Czasem diagnoza wymaga kilku spotkań, by prowidłowo ocenić problem.
W przypadku dzieci o afazji mówi się mając na uwadze tzw. niedokształcenie mowy o typie afazji czyli sytuacji, gdy mowa nie rozwija się w sposób prawidłowy oraz o afazji – jak w przypadku osób dorosłych – wynikającej z przebycia udaru czy urazu mózgu czy też zapalenia opon mózgowych. Diagnoza zaburzeń mowy u dzieci zazwyczaj jest bardziej złożona i sprzężona z innymi problemami. Musi być oparta na szeroko zebranym wywiadzie, obserwacji dziecka podczas kilku spotkań i wykonania badań psychologicznych i neurologopedycznych.
Darek przyjechał do AFALOG Centrum z daleka z fanastyczną obstawą bliskich gotowych powalczyć o jego poprawę. Jest to młody, aktywny zawodowo człowiek, uprawiajacy sporty.
Po przebytym udarze (w konsekwencji zaburzeń kardiologicznych) całkowicie stracił mowę, miał trudności z rozumieniem, czytaniem i pisaniem, Co ciekawe słowa straciły dla niego całkowicie sens a rozumiał znacznie lepiej dłuższe wypowiedzi (dla neurologopedy nie jest to rzadki przypadek ale dla wielu osób sytaka sytuacja może wydawać się niemożliwością).
Apraksja mowy, którą zdiagnozowano u pana Darka należy do jednych z gorzej rokujących zaburzeń mowy. Możliwa jest jednak jej skuteczna terapia. Początkowo udało się uzyskać kolejne proste słowa, następnie pojedyncze zdanie i umiejętność udzielenia odpowiedzi na konkretne pytania.
Darek po przyjeździe do AFALOG Centrum mówił jedno niecenzuralne słowo (jest to automatyzm, niezamierzony przez pacjentów), potrafił powtórzyć nieliczne pojedyncze słowa. Cały czas bez wiary w to, że może być lepiej. Terapia, jaką zaproponowano panu Darkowi obejmowała bardzo intensywną terapię neurologopedyczną, terapię ręki programującą ruch przy pomocy specjalistycznej aparatury oraz tlenoterapię.
Sam pacjent może nie mieć świadomości że to kroki milowe. Neurologopedzi pracujący z apraksją wiedzą, że od wywołania sylaby do powtórzenia słowa jest długa droga. Do wypowiedzenia pierwszego zdania – kolejna dłuuuuga trasa. A samodzielne udzielenie odpowiedzi na kontretne pytanie to wręcz lot w kosmos.
W trakcie turnusu polecieliśmy w kosmos!!! Jako terapeuta z wieloletnim stażem w pracy z afatykami, mogę powiedzieć, że Dariusz poczynił ogromne postępy. To jest największa radość, gdy pacjenci wracają do zdrowia.
W terapii grupowej, którą prowadzę w ramach AFALOG Clubu, Darek poradził sobie z trudnymi zadaniami. Dzięki spotkaniu z Anią dowiedział się, że można pokonać afazję i dodatkowo nabrał siły do walki o powrót do zdrowia. Teraz, nawet jadąc w samochodzie, nuci melodie, stara się powtarzać słowa i ćwiczy rękę. To wielki przełom, że chce mu się chcieć pracować nie tylko na zajęciach!
Cieszy mnie to, że po powrocie do domu wróci do swojego neurologopedy, który wie jak pracować dalej z Darkiem i z pewnością też nie odpuści terapii.
Darku – wiem, że będziesz mówił…
Z całego serca❤️dziękujemy Pani Marlenie, całemu zespołowi Afalog oraz Pani Sylwii – neurologopedzie, która pracuje na co dzień z Darkiem i poleciła nam Afalog. Dziękujemy przede wszystkim za profesjonalizm najwyższej klasy, za zaangażowanie i entuzjazm. To wszystko sprawiło, że w ciagu tygodnia Dariusz poczynił olbrzymie postępy, a indywidualne podejście spowodowało, że zobaczył efekty wspólnej pracy. Dzięki temu chce mu się chcieć i odzyskał motywację. To mały krok dla zdrowego człowieka, ale wielki dla Dariusza. Dziekujemy?
Dziękuję serdecznie za komentarz. Następnym razem nie będzie lżej, ale wiem, że Darek da radę – mam nadzieję, że jest nastawiony na walkę i da radę. Do zobaczenia za miesiąc. Pozdrawiam i czekam na wiadomości 🙂