Depresja po udarze mózgu

Depresja po udarze mózgu….to nic dziwnego – przecież udar mózgu stanowi źródło stresu. Nagle, najczęściej w jednej chwili osoba dotąd sprawna może stracić umiejętność poruszania się i komunikowania. Nic dziwnego, że osoba po udarze traci wiarę w swoje możliwości , w siebie. U części osób włączają się mechanizmy obronne, pacjent nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji – ale ten stan mija i często pojawia się depresja. U innej części depresja pojawia się z chwilą udaru.

Czy depresja wynika z lokalizacji uszkodzenia czy też ma podłoże psychiczne? Nad tym problemem skupiają się psychiatrzy. Zauważają, że depresja po udarze może dotknąć 1/3 pacjentów – jest więc to bardzo poważny problem.

Hackett i Anderson wskazali, że podwyższone ryzyko wystąpienia depresji zależy od:
stopnia niesprawności fizycznej;
• ciężkości samego udaru;
• obecności zaburzeń poznawczych.

Dodatkowo uważali, że znaczenie prognostyczne miały czynniki społeczne po udarze (np. osamotnienie,
brak wsparcia społecznego)
.

Niektórzt naukowcy uważają, że białka zapalne- cytokiny, powodując udar, jednocześnie mogą prowadzić do procesu zapalnego w strukturach limbicznych (czyli tych odpowiedzialnych za nasze emocje) i w rezultacie — do ubytku serotoniny (w strukturach płatów czołowych i skroniowych) , która bezpośrednio wpływa na nasz nastrój. [Spalletta G., Bossù P., Ciaramella A. i wsp.: The etiology of post-stroke depression: a review of the literature and a new hypothesis involving inflammatory cytokines. Mol. Psychiatry 2006, 11, 984–991]

Z punktu widzenia terapeuty – neurologopedy wiem, jak depresja może niweczyć postępy terapii, wiem, jak bardzo trudno jest pokazać pacjentowi, ze jego postępy są zauważalne, że trzeba pracy i zacięcia a mowa wróci, że będzie jeszcze rozmawiał/a. Oczywiście w takich sytuacjach konieczna jest pomoc psychiatry lub neurologa a także pomoc psychologiczna oraz wsparcie rodziny.

Depresja nie tylko nie pozwala pacjentowi zmobilizować się do pracy, ona nawet wręcz upośledza pewne funkcje poznawcze. Pacjent z depresją będzie więc gorzej mówił, gorzej rozumiał niż jest to w zakresie jego realnych możliwości.Pojawia się na różnym etapie od zachorowania na udar. Szczyt zachorowań na depresję przypada zazwyczaj na okres 3–6 miesięcy po udarze. Jeżeli osoba po udarze traci motywację do pracy, ma trudności z zasypianiem, traci zainteresowanie tym, czym się interesowała wcześniej, traci na wadze – to mogą być przyczyny depresji. W takiej sytuacji niezwłocznie trzeba skonsultować się z lekarzem.

Jak radzicie sobie z depresją po udarze?

Czy korzystacie z pomocy lekarza?

Co jest najważniejsze dla osoby po udarze z depresją?

Proszę podzielcie się swoimi dowiadczeniami – jako udarowcy i jako osoby bliskie…